Opis na wejściu:
Dwa liście. Duży mocno sfatygowany (rano 21.10 złamał się, ale podparty o koko chyba się zrasta) ,mniejszy w dobrym stanie.
Trzeci liść jako mała trąbka, wystająca na 10 cm z "pnia". Dziś (23.10)... wystaje na 30 cm!!
Zmiana bardzo małej doniczki zakupowej na dużo, dużo większą.
Podlanie wodą demineralizowaną i biohumusem.
Stoi przy koko i dostaje światło z LEDa 60W PAR.
Stan na 23.10.
Aktualizacja 25.10.15
Największy liść jednak nie wytrzymał. Pomimo podparcia złamanie trwało.
Efektem wycięcie przed złamaniem.
Aktualizacja 27.10.15
Idzie nowy liść.
Aktualizacja 28.10.15
Nowy liść w natarciu!
I teraz pytanie, czy pomimo przeprowadzki do większej doniczki, ze świeżą ziemią, nie zacząć go już nawozić?
Aktualizacja 29.10.15
30.10.15
1.11.15
Rośnie nowy liść.
2.11.15
Rośnie jak szalony!
Dopiero co, nowy się wykształcił, a już kolejny pędzi!
5.11.15
12.11.15
Już pięć dużych liści i idzie szósty.
15.11.15
25.11.15
LED'y działają!! Ale pewne i dobre LED'y! :)
25.01.16
Jest już tak wysoki, że górna lampa jest dla niego boczną.
Dużo liści musiałem obciąć- za gęsto i trochę za sucho.
Kiedy wiosna bo już mieszkanie za niskie.
28.02.16
Czerwony padł.
Najpierw wyschły liście. Ten, który zaczął się rozwijać zgnił i bananowiec został bez liści.
Zrobiłem lekki nacisk na łodygę i złamana się przy podłożu.
Jakaś dziwna struktura łodygi.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńZ takim przygotowaniem, to za 2 lata nie zmieści się w pokoju:)
OdpowiedzUsuńMoże nie będzie aż tak źle ;)
OdpowiedzUsuńObawiam się, że miał za wilgotno... uważam, że bananowce lepiej przesuszyć zimą niż przelać bo łatwo gniją...
OdpowiedzUsuńPrzędziorki miałeś może?
miałem w cholerę!
OdpowiedzUsuńMi wykończyły velutinę... Cholerstwo...
UsuńOdbije od korzeni, czy już do wyrzucenia?
OdpowiedzUsuńA ma mocno wilgotno? Nie zaszkodzi spróbować :) Chociaż po niby-pniu wygląda na zgniłego...
Usuń